Nie jest to nic strasznie ekscytującego - testuję płytki elektroniczne, które potem będą działały w eksperymencie. Przetwarzają one sygnały z sensorków, które będą wewnątrz detektora. Pozatym mamy też taki stół testowy, gdzie źródełkiem promieniotwórczym testujemy scyntylatory. Ale póki co ja tego nie robię.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifoN_deLYUQT1UdXSJZ4SZ3pJeyJdGPX4fpFv652_wkkeDjbOfxZOTMvcsoN6l5saUdPweqBkpQP0jZTsBTdvcO2huKkCWaqJ77UvVXxjQECwY1JdihpNmr3K3aNnmRiPcBB7KhyBkww4/s400/4.jpg)
Z tyłu Sasza coś montuje - Rosjanie będą też testować scyntylatory, ale cząstkami promieniowania kosmicznego.
A wszystko jest wewnątrz jednej z hal liniowego akceleratora, czyli LINACa:
4 comments:
To zdjęcie jak pracujesz jest trochę dołujące... Hen daleko kolega z Polski testuje płytki, ze smutkiem i nostalgią wymalowaną na twarzy... Wracaj! ;)
no odliczam dni, ale jeszcze caly miesiac:)
rzeczywiscie smuty same... wrzuc lepiej foty jak to bawi sie mlodziez wszechpolska w stolycy
a bawi sie?:>
Post a Comment